Szukając czegoś ciekawego na obiad
trafiłam na steki z rekina. Pomyślałam: „Czemu nie spróbować?”
Także dziś prezentuje dość prosty przepis na dość nietypową
rybę. Sam rekin w sobie jest chudą i bardzo delikatną rybą, więc wyszło całkiem dietetyczne danie.
W sklepach znajdziemy tylko mrożone
steki, dlatego trzeba je uprzednio rozmrozić i zamarynować,
pozostawić w marynacie w lodówce na 30 minut i możemy smażyć –
u mnie na oleju kokosowym. Musimy jednak pamiętać, aby nie smażyć
go za długo (ja smażyłam jakieś 6 minut, przekładając dość
często), bo mięso stanie się twarde.
Marynata:
- olej (u mnie rzepakowy)
- sok z cytryny
- świeżo zmielony pieprz
- opcjonalnie sól
U mnie podane z ziemniaczkami z koperkiem
i marchewką – u Was może zagościć, co tylko zechcecie.
Udekorowałam plasterkiem cytryny.
Jaki jest rekin w smaku? Dobry, ale
dupy nie urywa. Aczkolwiek warto spróbować. W końcu do odważnych
świat należy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz