W
nonsensopedii czytamy: "Cynamon
– sława i chwała okrytonasiennych, używany najczęściej jako
przyprawa. Ze względu na specyficzny zapach jednych przyprawia o
zachwyt, innych popycha do ryglowania kuchni. Uznawany za afrodyzjak
i stosowany tuż przed, pogardzany przez feministki jako
seksistowski. Spożywany w zmielonej formie. Jednak tak naprawdę my,
ludzie, żremy korę." A jak jest naprawdę?
To
jedna z najstarszych przypraw, podobno przynosi szczęście w
interesach i miłości. W każdym bądź razie powinna stać się
stałym gościem w Waszej kuchni ze względu na zbawienne dla naszego
zdrowia właściwości.
Cynamon
poprawia dopływ krwi do mózgu, a co za tym idzie poprawia też
naszą pamięć i koncentrację (także przed egzaminem warto
chociażby powąchać cynamonu, aby nasze wyniki były lepsze) i
opóźnia proces starzenia. Ma działanie bakteriobójcze,
antynowotworowe, przeciwzapalne i antygrzybiczne. Jest również
skuteczny w walce z zapasowymi kilogramami – będący na diecie
powinni po niego sięgać, gdyż zwiększa on nasz metabolizm (należy
spożywać pół łyżeczki dziennie) i reguluje pracę nerek, przez
co oczyszcza nasz organizm ze zbędnych toksyn. Jest źródłem
błonnika, żelaza, chromu, wapna i manganu. Obniża poziom złego cholesterolu LDL, reguluje poziom cukru we krwi, zwalcza wzdęcia
oraz zmniejsza bóle miesiączkowe – także jest bardzo wskazany
dla kobiet. Zresztą, cynamon to też afrodyzjak, aczkolwiek lepiej
działa właśnie na panie, olejek eteryczny w nim zawarty wpływa
też na poprawę apetytu.
Ma
działanie rozgrzewające, więc jego zwiększone spożycie jest
wskazane w czasie przeziębienia. Pomaga też w problemach z cerą –
rozświetla ją i zmniejsza wypryski. Można go dodawać nie tylko do
wypieków, deserów, ale także do jogurtów i potraw mięsnych, a
też może skutecznie być zdrowym zamiennikiem cukru do kawy czy
herbaty. Powinny go unikać dla kobiety w ciąży i osoby z chorobami
wrzodowymi. Należy uważać jaki cynamon kupujemy – unikajmy tego
chińskiego (zawiera on kumarynę) i wybierajmy cejloński (wystarczy
spojrzeć na opakowanie).
Także
– żryjmy korę, a będziemy zdrowi!
------------------------------------------------------------
Podobne artykuły:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz